Wiemy wszystko o wszystkim
Ale nikt nas nie pyta o zdanie
mamy plany na przyszłość
Trochę zbyt poważne miny, wszystkim wkoło źle życzymy
(Byle tylko nie odchodzić za bardzo, nie podchodzić za blisko)
(Byle tylko nie odchodzić za bardzo, nie podchodzić za blisko)
Kluczami od domu
Rysujemy karoserie parkujących samochodów
(Byle tylko nie odchodzić za bardzo, nie podchodzić za blisko)
Przystanek stoi za torami
wybijamy kamieniami okna działkowych altanek
(Nie odchodzić za bardzo, nie podchodzić za blisko)
(Nie odchodzić za bardzo, nie podchodzić za blisko)
Mijamy punkt w którym miasto
Przechodzi w przedmieścia
Parę przystanków stąd
Kończy się znany nam wszechświat
Wiemy wszystko o wszystkim
Ale nikt nas nie pyta o zdanie
Tracimy przez to cierpliwość
W małym fiacie pęka szyba zaraz spisze nas policja
Wszystkie wieczory na mieście
Znów stoimy pod koncertem, znowu nie stać nas na wejście
Gra legenda podziemia, ale na nas - na nas nie robi to wrażenia
Mijamy punkt w którym miasto
Przechodzi w przedmieścia
W ciepłe dni starsze kobiety
Jeżdżą tędy na cmentarz
(Nie odchodzić za bardzo, nie podchodzić za blisko)
Mijamy punkt w którym miasto
Przechodzi w przedmieścia
Parę przystanków stąd
Kończy się znany nam wszechświat
Mijamy punkt w którym miasto
Przechodzi w przedmieścia
Parę przystanków stąd
Kończy się znany nam wszechświat
Ale nikt nas nie pyta o zdanie
mamy plany na przyszłość
Trochę zbyt poważne miny, wszystkim wkoło źle życzymy
(Byle tylko nie odchodzić za bardzo, nie podchodzić za blisko)
(Byle tylko nie odchodzić za bardzo, nie podchodzić za blisko)
Kluczami od domu
Rysujemy karoserie parkujących samochodów
(Byle tylko nie odchodzić za bardzo, nie podchodzić za blisko)
Przystanek stoi za torami
wybijamy kamieniami okna działkowych altanek
(Nie odchodzić za bardzo, nie podchodzić za blisko)
(Nie odchodzić za bardzo, nie podchodzić za blisko)
Mijamy punkt w którym miasto
Przechodzi w przedmieścia
Parę przystanków stąd
Kończy się znany nam wszechświat
Wiemy wszystko o wszystkim
Ale nikt nas nie pyta o zdanie
Tracimy przez to cierpliwość
W małym fiacie pęka szyba zaraz spisze nas policja
Wszystkie wieczory na mieście
Znów stoimy pod koncertem, znowu nie stać nas na wejście
Gra legenda podziemia, ale na nas - na nas nie robi to wrażenia
Mijamy punkt w którym miasto
Przechodzi w przedmieścia
W ciepłe dni starsze kobiety
Jeżdżą tędy na cmentarz
(Nie odchodzić za bardzo, nie podchodzić za blisko)
Mijamy punkt w którym miasto
Przechodzi w przedmieścia
Parę przystanków stąd
Kończy się znany nam wszechświat
Mijamy punkt w którym miasto
Przechodzi w przedmieścia
Parę przystanków stąd
Kończy się znany nam wszechświat