Witold ma skłonności do miłości,
powiedzieć można bardzo oryginalne.
W końcu nie są to zboczenia, zwyrodnienia
ani pełne zdrady związki niemoralne.
Z namiętnością i precyzją Witold twierdzi,
że to wszak legalne.
W końcu trudno Mu zabronić tej miłości,
aby kochał podmioty militarne.
Witold kocha radzieckie czołgi,
bardziej niż Kamazy i Wołgi
Gdy z pocisku widzi łuskę,
wpada w zachwyt i w gorączce pada w ślinotoku.
Gdy na wizji w telewizji - Plac Czerwony,
nie opuści pudła nawet kilka kroków.
Żona, dzieci, teściowa wymiękają,
jej, ju, co to będzie.
W końcu Witek napalony na te czołgi,
niczym dziki na żołędzie.
powiedzieć można bardzo oryginalne.
W końcu nie są to zboczenia, zwyrodnienia
ani pełne zdrady związki niemoralne.
Z namiętnością i precyzją Witold twierdzi,
że to wszak legalne.
W końcu trudno Mu zabronić tej miłości,
aby kochał podmioty militarne.
Witold kocha radzieckie czołgi,
bardziej niż Kamazy i Wołgi
Gdy z pocisku widzi łuskę,
wpada w zachwyt i w gorączce pada w ślinotoku.
Gdy na wizji w telewizji - Plac Czerwony,
nie opuści pudła nawet kilka kroków.
Żona, dzieci, teściowa wymiękają,
jej, ju, co to będzie.
W końcu Witek napalony na te czołgi,
niczym dziki na żołędzie.