.

Humoreska Lyrics

Noc czarna, krucza
Na ogród spadła
Śmierć mi dokucza
Chytra, zajadła
Z chichotem czarta
Z pychą papieża
Patrzy uparta
Zęby wyszczerza

Mózg mi zamroczy
Czerwonym strachem
Zasypie oczy
Drobniutkim piachem

Potem, jak glista
Gruba i tłusta
Okrągła, śliska
Zatka mi usta

Krwi tętna skrzepną
Dusznością sparte
Oczy oślepną
Strasznie otwarte
Oniemieć, zgłuchnąć
Zmartwieć mi przyjdzie
Puchnąć i cuchnąć
W nagim bezwstydzie

Kadłub mój zmarły
Opłaczą płaczki
Będą mnie żarły
Małe robaczki

Tak się zaroją
Jak czarne mrowie
Zeżrą pierś moją
Zgniły mózg w głowie
Głodem się wdłubią
W oczy nabrzękłe
Chciwie wyskubią
Mięso rozmiękłe

Zeżrą wnętrzności
Stoczą je całe
Zostaną kości
Suche i białe

Teraz, dziewczyno
Niech twe ramiona
Ciepłe ramiona
Oplotą szyję

Teraz niech w usta
Twoje się wpiję
Błogosławiona
Błogosławiona!
Report lyrics