Gdybym był rzeką, to przyszłabyś,
gdybym był morzem, to wierzę, że
ramiona fal bym otworzył
i ty byś się rzuciła w nie,
ramiona fal bym otworzył
i ty byś się rzuciła w nie
gdybym był wiatrem, to jeszcze dziś,
gdybym był ptakiem, to jeszcze dziś
przyniósłbym ci z nieba gwiazdę
i wtedy do mnie wyszłabyś,
przyniósłbym ci z nieba gwiazdę
i wtedy do mnie wyszłabyś
gdybym był wichrem, to jeszcze dziś
gdybym był burzą, to jeszcze dziś
porwałbym cię niby listek,
by aż do nieba ciebie nieść,
porwałbym cię niby listek,
by aż do nieba ciebie nieść,
jeszcze dziś, jeszcze dziś, jeszcze dziś, jeszcze dziś,
jeszcze dziś, jeszcze dziś, jeszcze dziś, jeszcze dziś.
gdybym był morzem, to wierzę, że
ramiona fal bym otworzył
i ty byś się rzuciła w nie,
ramiona fal bym otworzył
i ty byś się rzuciła w nie
gdybym był wiatrem, to jeszcze dziś,
gdybym był ptakiem, to jeszcze dziś
przyniósłbym ci z nieba gwiazdę
i wtedy do mnie wyszłabyś,
przyniósłbym ci z nieba gwiazdę
i wtedy do mnie wyszłabyś
gdybym był wichrem, to jeszcze dziś
gdybym był burzą, to jeszcze dziś
porwałbym cię niby listek,
by aż do nieba ciebie nieść,
porwałbym cię niby listek,
by aż do nieba ciebie nieść,
jeszcze dziś, jeszcze dziś, jeszcze dziś, jeszcze dziś,
jeszcze dziś, jeszcze dziś, jeszcze dziś, jeszcze dziś.