(Idę do piekła
Idę do piekła
Zapraszam Cię też...)
Nienazwanym słowem, gestem, który mąci innym sen
Byle pretekstem, każdy jeden krok jak dzień
Zakłamaną moralnością, która nie wie co to wstyd
Niezgody kością, posmakował mi jej szpik
Idę do piekła choć nie wiem czy chcę
Idę do piekła zapraszam Cię też
Pójdę do piekła gdy skończy się czas
Będę miał ciepło, zaczynam się bać!
Każdy coś ma
I w sobie chowa
Ale wszyscy widzą to
Gdy się będę prażył w soli, nawet mi nie będzie żal
Koledzy moi, wszyscy będą tam gdzie ja...
Idę do piekła choć nie wiem czy chcę
Idę do piekła zapraszam Cię też
Pójdę do piekła gdy skończy się czas
Będę miał ciepło, zaczynam się bać!
Idę do piekła choć nie wiem czy chcę
Pójdę do piekła, chodź ze mną też!
Idę do piekła
Zapraszam Cię też...)
Nienazwanym słowem, gestem, który mąci innym sen
Byle pretekstem, każdy jeden krok jak dzień
Zakłamaną moralnością, która nie wie co to wstyd
Niezgody kością, posmakował mi jej szpik
Idę do piekła choć nie wiem czy chcę
Idę do piekła zapraszam Cię też
Pójdę do piekła gdy skończy się czas
Będę miał ciepło, zaczynam się bać!
Każdy coś ma
I w sobie chowa
Ale wszyscy widzą to
Gdy się będę prażył w soli, nawet mi nie będzie żal
Koledzy moi, wszyscy będą tam gdzie ja...
Idę do piekła choć nie wiem czy chcę
Idę do piekła zapraszam Cię też
Pójdę do piekła gdy skończy się czas
Będę miał ciepło, zaczynam się bać!
Idę do piekła choć nie wiem czy chcę
Pójdę do piekła, chodź ze mną też!