Zamykam oczy, nie pamiętam już nic
Tak będzie lepiej, cisza nie liczy dni
Chciałem zbyt wiele, dlatego boli aż tak
Zamykam oczy, przeczekam martwy czas
Dlaczego zawsze ja?
Dlaczego przegrać mam?
Dlaczego piaskiem w oczy los sypnął nieraz?
Dlaczego zawsze ja?
Dlaczego przegrać mam?
Dlaczego los dał mi szansę, choć przegrać mam?
Znowu ja...
Z obojętności, prawdy zimnej jak lód
Buduję mury, zamykam drzwi na klucz.
Strach nie przemija i stoi wiernie jak stróż
To obojętność... a rani
Głęboko tnie jak nóż
Jak nóż!
Dlaczego zawsze ja?
Dlaczego przegrać mam?
Dlaczego piaskiem w oczy los sypnął nieraz?
Dlaczego zawsze ja?
Dlaczego przegrać mam?
Dlaczego los dał mi szansę, choć przegrać mam?
Nie! Nie będę z boku stał!
Nie! Nie będę patrzył jak tracę milion szans...
Nieeeee
Mmmm tym razem wygram ja
Coooofnę czass
Dlaczego zawsze ja?
Dlaczego przegrać mam?
Dlaczego piaskiem w oczy los sypnął nieraz?
Dlaczego zawsze ja
Dlaczego przegrać mam
Dlaczego los dał mi szansę
Ten jeden raz wygram ja...!
Tak będzie lepiej, cisza nie liczy dni
Chciałem zbyt wiele, dlatego boli aż tak
Zamykam oczy, przeczekam martwy czas
Dlaczego zawsze ja?
Dlaczego przegrać mam?
Dlaczego piaskiem w oczy los sypnął nieraz?
Dlaczego zawsze ja?
Dlaczego przegrać mam?
Dlaczego los dał mi szansę, choć przegrać mam?
Znowu ja...
Z obojętności, prawdy zimnej jak lód
Buduję mury, zamykam drzwi na klucz.
Strach nie przemija i stoi wiernie jak stróż
To obojętność... a rani
Głęboko tnie jak nóż
Jak nóż!
Dlaczego zawsze ja?
Dlaczego przegrać mam?
Dlaczego piaskiem w oczy los sypnął nieraz?
Dlaczego zawsze ja?
Dlaczego przegrać mam?
Dlaczego los dał mi szansę, choć przegrać mam?
Nie! Nie będę z boku stał!
Nie! Nie będę patrzył jak tracę milion szans...
Nieeeee
Mmmm tym razem wygram ja
Coooofnę czass
Dlaczego zawsze ja?
Dlaczego przegrać mam?
Dlaczego piaskiem w oczy los sypnął nieraz?
Dlaczego zawsze ja
Dlaczego przegrać mam
Dlaczego los dał mi szansę
Ten jeden raz wygram ja...!