Wow, jaga jaga joł, nie ma co się zamartwiać...
Już nie ma czasu, nie ma czasu
Już nie ma czasu, nie ma czasu
REF:
Życie krótkie jest
Ja biorę to co mam
czerpię z niego co się da
Życie krótkie jest
Więc nie ma co się wciąż zamartwiać
gra to świeczki nie warta (x2)
Ja wstaję rano biorę dzień, tak ja żyję bo,
To moje życie, no bo jak nie to czyje co?
Całymi dniami ja korzystam z niego-o
To jest mój raj, moje prywatne niebo-o
To idzie dla tych, którzy gdzieś po drodze zagubili sens
Dla tych co zrobią wszystko żeby dostać większy kęs
Życie to nie lista Hop-Bęc
Od stawania na transach(?) już nie masz więcej rzęs
Ciągle grasz, ciągle biegniesz
Ciągle chcesz więcej mieć niepotrzebnie
Popatrz jak system podsyła Tobie brednie
Im bardziej się zmęczysz tym prędzej ulegniesz joł
Tak, a mi trochę szkoda czasu na ten cały bieg
Nie mam zamiaru wyszarpywać się o każdy metr
Czy jestem za czy przed to nie obchodzi mnie
Ja będę własnym tempem szedł
REF(x2)
Coraz większy stres
Coraz większa spina i nie widać gdzie jest kres
Na ulicach szum
Ludzie robią wszystko żeby przebić się przez tłum
A ja stoję sobie z boku
I spokojnie patrzę na to co jest wokół
Patrzę na tych, którzy chcą dotrzymać kroku
Patrzę na tych, co wspinają się na c**ół
Tak man dobrze to wiem
dzień za dniem odbywa się tu festiwal ściem
Tak man dobrze to wiem
Mnie nie rusza ta opcja nie nie nie nie
Bo to w sobie mam
Nie ma na to czasu więc przekreślam ten chłam
Jedno życie jest, jeden plan
Mam go ile wezmę i tyle dalej dam joł
REF (x2)
Cieszę się swym życiem ile mogę
Chcę żeby ta radość pokazywała mi drogę
Nawet gdy kapryśny los podstawia mi nogę
Będę szedł do przodu, tak, nawet przez (??)
Ja to przeto wiem, nic się tu nie zmienia
Zawsze biorę to co ma i zawsze to doceniam
I to bez wątpienia, po to jest ta chemia
Kiedy wokół wszystko nagle nabiera znaczenia joł
na na...
A ty usiądź i popatrz na ten cud
na na...
Na ten gorąc co największy stopi lód
na na...
Niech ogrzeje twoje serce ten żar
na na...
Życie to największy dar
REF(x2)
Już nie ma czasu, nie ma czasu
Już nie ma czasu, nie ma czasu
REF:
Życie krótkie jest
Ja biorę to co mam
czerpię z niego co się da
Życie krótkie jest
Więc nie ma co się wciąż zamartwiać
gra to świeczki nie warta (x2)
Ja wstaję rano biorę dzień, tak ja żyję bo,
To moje życie, no bo jak nie to czyje co?
Całymi dniami ja korzystam z niego-o
To jest mój raj, moje prywatne niebo-o
To idzie dla tych, którzy gdzieś po drodze zagubili sens
Dla tych co zrobią wszystko żeby dostać większy kęs
Życie to nie lista Hop-Bęc
Od stawania na transach(?) już nie masz więcej rzęs
Ciągle grasz, ciągle biegniesz
Ciągle chcesz więcej mieć niepotrzebnie
Popatrz jak system podsyła Tobie brednie
Im bardziej się zmęczysz tym prędzej ulegniesz joł
Tak, a mi trochę szkoda czasu na ten cały bieg
Nie mam zamiaru wyszarpywać się o każdy metr
Czy jestem za czy przed to nie obchodzi mnie
Ja będę własnym tempem szedł
REF(x2)
Coraz większy stres
Coraz większa spina i nie widać gdzie jest kres
Na ulicach szum
Ludzie robią wszystko żeby przebić się przez tłum
A ja stoję sobie z boku
I spokojnie patrzę na to co jest wokół
Patrzę na tych, którzy chcą dotrzymać kroku
Patrzę na tych, co wspinają się na c**ół
Tak man dobrze to wiem
dzień za dniem odbywa się tu festiwal ściem
Tak man dobrze to wiem
Mnie nie rusza ta opcja nie nie nie nie
Bo to w sobie mam
Nie ma na to czasu więc przekreślam ten chłam
Jedno życie jest, jeden plan
Mam go ile wezmę i tyle dalej dam joł
REF (x2)
Cieszę się swym życiem ile mogę
Chcę żeby ta radość pokazywała mi drogę
Nawet gdy kapryśny los podstawia mi nogę
Będę szedł do przodu, tak, nawet przez (??)
Ja to przeto wiem, nic się tu nie zmienia
Zawsze biorę to co ma i zawsze to doceniam
I to bez wątpienia, po to jest ta chemia
Kiedy wokół wszystko nagle nabiera znaczenia joł
na na...
A ty usiądź i popatrz na ten cud
na na...
Na ten gorąc co największy stopi lód
na na...
Niech ogrzeje twoje serce ten żar
na na...
Życie to największy dar
REF(x2)