Włos to włos na szyi lubię go
Tak od lat, modnie no a jak
Pani wie, ja nieźle trzymam się
Szyk i styl, bez tego nie ma mnie
Pani tu podetnie, a tu zostawi tak
Z tyłu ma być dywan, a z przodu grzywki brak
Zrobić jak się patrzy, bo wieczór zbliża się
O właśnie tu, tu, niech pani ścina właśnie o tu
Nie tu!
Ścina mnie, jak w l***ro patrzę się
Modę znam, katanę z dżinsu mam
Dobry gust z tym człowiek rodzi się
Dres to dres, więc paski musi mieć
Pani wie, że wczoraj brat z małżonką kupił go
Mamy takie same nie wiadomo kto jest kto
Brat to zawsze lubił ciuch mieć taki sam jak ja
Oj pani wie - nie! nie! niech pani ścina tylko nie tu
Nir tu!
Tak od lat, modnie no a jak
Pani wie, ja nieźle trzymam się
Szyk i styl, bez tego nie ma mnie
Pani tu podetnie, a tu zostawi tak
Z tyłu ma być dywan, a z przodu grzywki brak
Zrobić jak się patrzy, bo wieczór zbliża się
O właśnie tu, tu, niech pani ścina właśnie o tu
Nie tu!
Ścina mnie, jak w l***ro patrzę się
Modę znam, katanę z dżinsu mam
Dobry gust z tym człowiek rodzi się
Dres to dres, więc paski musi mieć
Pani wie, że wczoraj brat z małżonką kupił go
Mamy takie same nie wiadomo kto jest kto
Brat to zawsze lubił ciuch mieć taki sam jak ja
Oj pani wie - nie! nie! niech pani ścina tylko nie tu
Nir tu!