Słowa: Agata Miklaszewska
W ciemną noc padał śnieg na Betlejem.
W ciemną noc biały śnieg.
Ref.: Nikt nie znajdzie Małego w takiej śnieżnej zawiei,
Na stajence kołderką leży śnieg
Nikt nie znajdzie Małego, w takiej śnieżnej pościeli,
Na stajence kołderką leży śnieg.
Trochę siana schowanego przez pasterzy na zimę,
Okruch chleba na stole, ślady wosku na świeczce,
Józef dłońmi osłania płomyk lampki oliwnej,
Matka Boska klęcząca nad dzieckiem,
W ciemną noc padał śnieg nad Betlejem,
W ciemną noc biały śnieg,
Pierwsza gwiazda prowadzi błyskiem światła po niebie,
Do Jezusa w stajence poprzez śnieg.
Pierwsza gwiazda prowadzi błyskiem światła po niebie.
Do Jezusa w stajence poprzez śnieg.
Trzej królowie niosą dary, pogodzeni na chwilę,
Ślady zwierząt na śnieg, bo wiedziały już wcześniej,
Pastuszkowie zdziwieni, że stało się u nich,
Że sam Bóg wybrał sobie stajenkę ...
Ref.: Nikt nie znajdzie Małego w takiej śnieżnej zawiei ...
W ciemną noc padał śnieg na Betlejem.
W ciemną noc biały śnieg.
Ref.: Nikt nie znajdzie Małego w takiej śnieżnej zawiei,
Na stajence kołderką leży śnieg
Nikt nie znajdzie Małego, w takiej śnieżnej pościeli,
Na stajence kołderką leży śnieg.
Trochę siana schowanego przez pasterzy na zimę,
Okruch chleba na stole, ślady wosku na świeczce,
Józef dłońmi osłania płomyk lampki oliwnej,
Matka Boska klęcząca nad dzieckiem,
W ciemną noc padał śnieg nad Betlejem,
W ciemną noc biały śnieg,
Pierwsza gwiazda prowadzi błyskiem światła po niebie,
Do Jezusa w stajence poprzez śnieg.
Pierwsza gwiazda prowadzi błyskiem światła po niebie.
Do Jezusa w stajence poprzez śnieg.
Trzej królowie niosą dary, pogodzeni na chwilę,
Ślady zwierząt na śnieg, bo wiedziały już wcześniej,
Pastuszkowie zdziwieni, że stało się u nich,
Że sam Bóg wybrał sobie stajenkę ...
Ref.: Nikt nie znajdzie Małego w takiej śnieżnej zawiei ...