Dziś w "Sielance" jest zabawa
Fajno będzie, będzie klawo,
Pod krawatem już publika,
Doborowa gra muzyka.
Żadnej hecy, wszystko cacy,
Mańki nie ma, pal ją sześć!
Za to jest kolega z pracy
I kolegi z pracy szef.
Mańki nie ma, bo umarła,
Czarna Mańka - zimny trup.
Za to ciepła personalna
Na zabawę: tup, tup, tup...
I jeszcze Gieniek i jego k**pel,
I k**pla k**pel, co kogoś zna,
I jeszcze taki, co to przez bufet
Mietka frajera sprawy pcha.
Dziś w "Sielance" jest zabawa,
Fajno będzie na sto dwa!
Mańki nie ma, jasna sprawa,
Mańki nie ma, polka gra!
Na Czerniakowskiej, róg Gagarina
Ostatni tramwaj jęknął na szynach,
Ostatni tramwaj, a za nim taxi,
Tam gdzie "Sielanka", warszawski "Maxim",
Gdzie rżnie muzyka, aż dzwonią szklanki,
Bo my, Słowianie, lubim sielanki!
Bo w "Sielance" jest zabawa,
Ale fajno, ale klawo!
"To jest szwagier, dużo może..."
"Panno Ziutko, mnie jest gorzej!"
"Pan rozumie, w razie manka..."
"Jasna sprawa, buzia w ciup..."
"No, to buźka!" - "Gdzie jest Mańka?"
"Mańki nie ma, zimny trup".
Mańki nie ma, bo umarła,
Ale z Mańkiem - łapy precz!
Dziś załatwi personalna
To i tamto, mocna rzecz...
I jeszcze Gieniek, i jego k**pel,
I k**pla k**pel, co kogoś zna,
Dziś przeprowadzą sprawę przez bufet
I wszystko będzie na sto dwa!
Dzisiaj bawi się "Sielanka",
Fajno będzie, fajno jest!
Mańki nie ma, co tam Mańka,
Dziś zabawa - szef ma gest!
Na Czerniakowskiej, róg Gagarina,
Późno się robi, świtać zaczyna,
Zakład otwiera fryzjer Ignacy,
Ruch na ulicach - to ludzie pracy.
Wszyscy się spieszą, tłok na przystankach,
W ramionach nocy tylko "Sielanka"...
Bo w "Sielance" jest zabawa,
Ale fajno, ale klawo!
Za papierki gra muzyka:
"Dalej, jazda, bo zamykam!"
Żadnej hecy, wszystko cacy,
"Sto lat, sto lat!" - słychać śpiew,
"Sto lat niech kolega z pracy
I kolegi z pracy szef!"
Mańki nie ma, bo umarła,
My żyjemy - jeszcze ćwierć!
Rozmarzona personalna
Zakochała się na śmierć.
A Gieniek w mordę, a Gieńka - k**pel,
A k**pla - k**pel, co kogoś zna,
A tego - taki, co to przez bufet
Mietka frajera sprawy pcha.
Koniec draki, znów sielanka.
Tylko jeden popił fest,
Teraz wrzeszczy: "Powiedz, Mańka,
Mańka, gdzie zabawa jest?"
Fajno będzie, będzie klawo,
Pod krawatem już publika,
Doborowa gra muzyka.
Żadnej hecy, wszystko cacy,
Mańki nie ma, pal ją sześć!
Za to jest kolega z pracy
I kolegi z pracy szef.
Mańki nie ma, bo umarła,
Czarna Mańka - zimny trup.
Za to ciepła personalna
Na zabawę: tup, tup, tup...
I jeszcze Gieniek i jego k**pel,
I k**pla k**pel, co kogoś zna,
I jeszcze taki, co to przez bufet
Mietka frajera sprawy pcha.
Dziś w "Sielance" jest zabawa,
Fajno będzie na sto dwa!
Mańki nie ma, jasna sprawa,
Mańki nie ma, polka gra!
Na Czerniakowskiej, róg Gagarina
Ostatni tramwaj jęknął na szynach,
Ostatni tramwaj, a za nim taxi,
Tam gdzie "Sielanka", warszawski "Maxim",
Gdzie rżnie muzyka, aż dzwonią szklanki,
Bo my, Słowianie, lubim sielanki!
Bo w "Sielance" jest zabawa,
Ale fajno, ale klawo!
"To jest szwagier, dużo może..."
"Panno Ziutko, mnie jest gorzej!"
"Pan rozumie, w razie manka..."
"Jasna sprawa, buzia w ciup..."
"No, to buźka!" - "Gdzie jest Mańka?"
"Mańki nie ma, zimny trup".
Mańki nie ma, bo umarła,
Ale z Mańkiem - łapy precz!
Dziś załatwi personalna
To i tamto, mocna rzecz...
I jeszcze Gieniek, i jego k**pel,
I k**pla k**pel, co kogoś zna,
Dziś przeprowadzą sprawę przez bufet
I wszystko będzie na sto dwa!
Dzisiaj bawi się "Sielanka",
Fajno będzie, fajno jest!
Mańki nie ma, co tam Mańka,
Dziś zabawa - szef ma gest!
Na Czerniakowskiej, róg Gagarina,
Późno się robi, świtać zaczyna,
Zakład otwiera fryzjer Ignacy,
Ruch na ulicach - to ludzie pracy.
Wszyscy się spieszą, tłok na przystankach,
W ramionach nocy tylko "Sielanka"...
Bo w "Sielance" jest zabawa,
Ale fajno, ale klawo!
Za papierki gra muzyka:
"Dalej, jazda, bo zamykam!"
Żadnej hecy, wszystko cacy,
"Sto lat, sto lat!" - słychać śpiew,
"Sto lat niech kolega z pracy
I kolegi z pracy szef!"
Mańki nie ma, bo umarła,
My żyjemy - jeszcze ćwierć!
Rozmarzona personalna
Zakochała się na śmierć.
A Gieniek w mordę, a Gieńka - k**pel,
A k**pla - k**pel, co kogoś zna,
A tego - taki, co to przez bufet
Mietka frajera sprawy pcha.
Koniec draki, znów sielanka.
Tylko jeden popił fest,
Teraz wrzeszczy: "Powiedz, Mańka,
Mańka, gdzie zabawa jest?"