.

Niemowa Lyrics

Nie mówię,
Nie otwieram ust,
Bo juz mi niewymownie żal
Moich do ciebie słów.
Wagony słów!
Węglarki słów!
Prawdziwe złoto,
Diamenty, perły,
Bardzo niewiele
Sztucznej biżuterii!
Miłości bujnej, cudnej kuźnie
I wszystko w próżnię, w próżnię, w próżnię!
Nie mówię,
Nie otworzę ust,
Żeby już nie było mi żal
Moich do ciebie słów.

Wagony słów!
Węglarki słów!
Prawdziwe złoto,
Diamenty, perły,
Bardzoniewiele sztucznej biżuterii!
Miłości bujnej, cudnej kuźnie
I wszystko w próżnię, w próżnię, w próżnię!
I wszystko w próżnię, w próżnię, w próżnię!
I wszystko w próżnię, w próżnię, w próżnię!
Report lyrics
Sted (2012)
Próba wniebowstąpienia Noc Boska akademia Nachylcie plecy wasze Jak Nie brookliński most Człowiek człowiekowi Bójka w L. Niemowa Kompozycja Co noc Biała Lokomotywa