.

Nachylcie plecy wasze Lyrics

Nachylcie plecy wasze
wybrzeża słonecznych żółwi
bym i ja poznał sprawiedliwość dotyku
i światła dom leniwy
na dzień późniejszy
Rozdęte nozdrza południa
węszą jednak niepokój
na wysokości głosu
ogrodów
i nieba
Więc rozszarpałem mosiężne sztaby mej tęsknoty
na prawidłowe odstępy
by wyciekły z nich
purpurowe rzeki żył na rozpalone równiny
Lecz nawet harmonia
wzbudziła wątpliwość promiennych rzeźbiarzy
Report lyrics
Sted (2012)
Próba wniebowstąpienia Noc Boska akademia Nachylcie plecy wasze Jak Nie brookliński most Człowiek człowiekowi Bójka w L. Niemowa Kompozycja Co noc Biała Lokomotywa