W zamęcie swoich myśli
wciąż w miejscu ciągle tkwisz
upadasz wciąż na duchu, nie możesz zrobić nic
im tylko o to chodzi
abyś nie wierzył w nic
byś stał się niewolnikiem
a potem jednym z nich
zostaw to zostaw to
zostaw to zostaw to
Są mosty całkiem puste
i nieprzytomny skok
są miasta samotności
i ręce, drżenia rąk
są słowa i są noże
pochody szarych dni
jest echo twoich kroków
i kropla twojej krwi
zostaw to zostaw to
zostaw to zostaw to
Po polach przyszłych b***w
wałęsa się twój cień
po zakazanych placach
majaczy straszny sen
za wszelką cenę pragniesz
rozdwajać się na pół
jak ślepiec zgubisz drogi
jak ślepiec wpadniesz w dół
zostaw to zostaw to
zostaw to zostaw to
hej!
zostaw to zostaw to
zostaw to zostaw to
zostaw to zostaw to
zostaw to
wciąż w miejscu ciągle tkwisz
upadasz wciąż na duchu, nie możesz zrobić nic
im tylko o to chodzi
abyś nie wierzył w nic
byś stał się niewolnikiem
a potem jednym z nich
zostaw to zostaw to
zostaw to zostaw to
Są mosty całkiem puste
i nieprzytomny skok
są miasta samotności
i ręce, drżenia rąk
są słowa i są noże
pochody szarych dni
jest echo twoich kroków
i kropla twojej krwi
zostaw to zostaw to
zostaw to zostaw to
Po polach przyszłych b***w
wałęsa się twój cień
po zakazanych placach
majaczy straszny sen
za wszelką cenę pragniesz
rozdwajać się na pół
jak ślepiec zgubisz drogi
jak ślepiec wpadniesz w dół
zostaw to zostaw to
zostaw to zostaw to
hej!
zostaw to zostaw to
zostaw to zostaw to
zostaw to zostaw to
zostaw to