Zmienia się kolej rzeczy, nić losu coraz dłuższa
Każdy los to cień w drodze bez czasu
Szuka samego siebie, jest kulą u nogi
Prawda jest tak okrutna
Gdy brak w niej życia
Każdy dzień to cień
Zmienia obrazy, szuka wyobraźni
Prowadzi w przestworza, nie myśl tak jak ja
Ale zrobisz tak wcześniej czy później
Całkowita negacja wyznacza mi drogę
Zrzuciłem ciężar wartości
Nie mam granic, wierzę w moc trwania
Wierzę w moc tworzenia
Prawda jest fałszem, gdy brak w niej wiary
Prawda jest taka iż nikt nie jest pionkiem
Od początku do końca tworzymy własne życie
Myśli rodzą wydarzenia, s± ³onem naszego świata
Kreują nasz los
Przypadek to przeznaczenie
Wszystko to nic, a nic to wszystko
Wiem jak trudno wybierać, wiem jak ciężko żyć
Nie uciekaj zbyt daleko
Bo zerwiesz nić...
Każdy los to cień w drodze bez czasu
Szuka samego siebie, jest kulą u nogi
Prawda jest tak okrutna
Gdy brak w niej życia
Każdy dzień to cień
Zmienia obrazy, szuka wyobraźni
Prowadzi w przestworza, nie myśl tak jak ja
Ale zrobisz tak wcześniej czy później
Całkowita negacja wyznacza mi drogę
Zrzuciłem ciężar wartości
Nie mam granic, wierzę w moc trwania
Wierzę w moc tworzenia
Prawda jest fałszem, gdy brak w niej wiary
Prawda jest taka iż nikt nie jest pionkiem
Od początku do końca tworzymy własne życie
Myśli rodzą wydarzenia, s± ³onem naszego świata
Kreują nasz los
Przypadek to przeznaczenie
Wszystko to nic, a nic to wszystko
Wiem jak trudno wybierać, wiem jak ciężko żyć
Nie uciekaj zbyt daleko
Bo zerwiesz nić...