Miała szesnaście lat, nie nosiła nic modnego,
nie uśmiechała się i nie mówiła "cześć",
nikt nie próbował już wejść w jej głowę i zrozumieć
czemu buntuje się choć mało jeszcze wie
miała
tysiąc myśli w jednej chwili i niewiele czasu by
zrobić c**olwiek
nie umiałaby uśmiechnąć się byś zauważył ją
wśród tylu innych
(wśród tylu innych)
jest inna też
nie myśl, że ją spotkasz sama spędza czas
tak zwyczajnie wcześnie zawsze chodzi spać
nie udaje, że jest kimś nie stara się
słucha wciąż tych samych płyt nie nudzi się
wciąż nie uśmiecha się choć minęło tyle czasu
nie nauczyła się na kompromis iść
wszyscy starają się wejść w jej głowę i zrozumieć
jak długo można brnąć i jaki ma to sens
wciąż ma
tysiąc myśli w jednej chwili i niewiele czasu by
zrobić c**olwiek
nie umiałaby uśmiechnąć się byś zauważył ją
wśród tylu innych
(wśród tylu innych)
jest inna też
nie myśl, że ją spotkasz sama spędza czas
tak zwyczajnie wcześnie zawsze chodzi spać
nie udaje, że jest kimś nie stara się
słucha wciąż tych samych płyt nie nudzi
nie uśmiechała się i nie mówiła "cześć",
nikt nie próbował już wejść w jej głowę i zrozumieć
czemu buntuje się choć mało jeszcze wie
miała
tysiąc myśli w jednej chwili i niewiele czasu by
zrobić c**olwiek
nie umiałaby uśmiechnąć się byś zauważył ją
wśród tylu innych
(wśród tylu innych)
jest inna też
nie myśl, że ją spotkasz sama spędza czas
tak zwyczajnie wcześnie zawsze chodzi spać
nie udaje, że jest kimś nie stara się
słucha wciąż tych samych płyt nie nudzi się
wciąż nie uśmiecha się choć minęło tyle czasu
nie nauczyła się na kompromis iść
wszyscy starają się wejść w jej głowę i zrozumieć
jak długo można brnąć i jaki ma to sens
wciąż ma
tysiąc myśli w jednej chwili i niewiele czasu by
zrobić c**olwiek
nie umiałaby uśmiechnąć się byś zauważył ją
wśród tylu innych
(wśród tylu innych)
jest inna też
nie myśl, że ją spotkasz sama spędza czas
tak zwyczajnie wcześnie zawsze chodzi spać
nie udaje, że jest kimś nie stara się
słucha wciąż tych samych płyt nie nudzi