Nie chcę żadnych fotografii już
W drogę nie chcę brać ich znów
Gdy zmęczenie tak wycierasz z dwojga dusz
To co wiem to, że ja wrócę tu
Tyle nagłych w nas minęło burz
Drugie tyle cierpkich słów
Teraz kiedy czasu koło złączy cud
Wierzysz chyba, że wróci tu
Żeby nas, jeszcze pięknych
Żeby tak ciągle rzucać mógł
Z ramion w noc wyciągniętych
W te, co czekać nas nie chcą już
Nie chcę żadnych fotografii już
Skamieniałych nas na wpół
Lecz wystarczy, że na dnie gdzieś oczu wzór
Że odbija się cały twój
Żeby nas, jeszcze pięknych
Żeby tak ciągle rzucać mógł
Z ramion w noc wyciągniętych
W te, co czekać nas nie chcą już
W drogę nie chcę brać ich znów
Gdy zmęczenie tak wycierasz z dwojga dusz
To co wiem to, że ja wrócę tu
Tyle nagłych w nas minęło burz
Drugie tyle cierpkich słów
Teraz kiedy czasu koło złączy cud
Wierzysz chyba, że wróci tu
Żeby nas, jeszcze pięknych
Żeby tak ciągle rzucać mógł
Z ramion w noc wyciągniętych
W te, co czekać nas nie chcą już
Nie chcę żadnych fotografii już
Skamieniałych nas na wpół
Lecz wystarczy, że na dnie gdzieś oczu wzór
Że odbija się cały twój
Żeby nas, jeszcze pięknych
Żeby tak ciągle rzucać mógł
Z ramion w noc wyciągniętych
W te, co czekać nas nie chcą już