Choć to nie jest grzech drugą prawdą jest jak zachłannie pragnę cię
kocham twojej skóry lęk ten co rzeźbi dla mnie wiersz
słowa których uczyć się
więcej chcę zawsze powtarzać będę je odtąd w milczeniu nikt nie znajdzie mnie
ty myśl też słowa zmień zawsze powtarzać będę je tysiącem nowych proszę obsyp mnie
ja tamten lęk zmienię w wiersz
zmienię znowu w wiersz tylko j taj ja wiem tylko tak usłyszysz mnie
pozwól znaleźć miejsca te których nikt w ten sposób nie nie pieścił że
stał się wiersz chcę go powtarzać
więcej chcę...
zawsze powtarzać będę je
kocham twojej skóry lęk ten co rzeźbi dla mnie wiersz
słowa których uczyć się
więcej chcę zawsze powtarzać będę je odtąd w milczeniu nikt nie znajdzie mnie
ty myśl też słowa zmień zawsze powtarzać będę je tysiącem nowych proszę obsyp mnie
ja tamten lęk zmienię w wiersz
zmienię znowu w wiersz tylko j taj ja wiem tylko tak usłyszysz mnie
pozwól znaleźć miejsca te których nikt w ten sposób nie nie pieścił że
stał się wiersz chcę go powtarzać
więcej chcę...
zawsze powtarzać będę je