.

Prawda i blaga Lyrics

Prawda subtelna, wytwornie ubrana chodziła,
Każdy wesoły, choć goły, miał przykład z niej brać,
A blaga prostacka tę prawdę do siebie zwabiła:
"Zostań, odpocznij, wszak możesz spokojnie tu spać."
Kiedy zaś prawda naiwna na dobre usnęła,
Śniła rozkosznie i miękko wtuliła się w koc,
Blaga brutalnie z niej całe okrycie ściągnęła,
Grzejąc swe ciało jej ciepłem spędziła tę noc.

Rano gdy prawda z letargu ocknęła się wreszcie,
Naga i sadzą pokryta zmarznięta na kość,
Strach ją ogarnął i wstyd, jak pokaże się w mieście...
Czy w tej postaci okropnej rozpozna ja ktoś?

Śmiała się jednak, gdy w pierś jej kamienie ciskali -
"Blaga to zwykła, choć chodzi ubrana jak ja!"
Dwaj urzędnicy protokół rozległy spisali,
W którym z godności ją chcieli obedrzeć do cna.
I chodź naga prawda na Boga się klęła wciąż słabła,
Długo musiała się tułać i żebrać jak dziad,
A Blaga tym czasem już gdzieś
konia z rzędem ukradła,
Na którym butnie przemierza do dziś cały świat!
Mówią, że ktoś tam o prawdę zaciekle wojuje,
Lecz w jego słowach tej prawdy nie widać ni krzty!
Może ta prawda naprawdę nam zatryumfuje,
Jeśli od Blagi nauczy się reguł złej gry!!!

Bywa, że czasem pół litra zaszumi Ci w głowie
I nawet nie wiesz, gdzie zaśniesz, bo padniesz i cześć,
Mogą do naga oskubać naprawdę panowie.
Patrz, chytra Blaga w twych portkach
wybiera się gdzieś!
Patrz, twój zegarek chce Blaga na bazar już nieść!
Patrz, do historii chce Blaga z dowodem twym przejść!
Report lyrics
Piosenki dla swoich (1998)
Ech raz, jeszcze raz Gori, gori, moja zwiezda Czto - to grustno Na szczyt Kołysanka pijacka Prawda i blaga Rozmowa przed telewizorem Maratończyk Konie Miszka Fiszman Di Grine Kuzine Homel Rebe Elemelech Żulik budiet worowat' Bei mir bistu szejn Na Deribasowskiej Ech da ja kurił Ja Cygan Spuskałas' nocznaja prochłada Oczi czornyje Ruciejok Ja gitarę swoją mam. Sen