Tracę smak, tracę węch, tracę słuch, tracę wzrok, gubię krok
Blednie duch, staje ruch, padam z nóg, gdybym mógł, gdybym mógł [x2]
A zza rozstai, kolejne rozstaje
Już tędy przechodziłem [x2]
Widzę znak, ależ tak, ależ skąd, to był błąd, to był błąd
Jedno wiem, tu jestem, tu jest świat, tyle lat, tyle lat [x2]
A zza rozstai, kolejne rozstaje
Już tędy przechodziłem [x2]
I niezmiennie wciąż się zmienia
Stare szuka zapomnienia
Nowe znów wychodzi z cienia
I niezmiennie wciąż się zmienia
Jeden człowiek to jeden sens
Jeden sens to jeden cud
Jeden cud to jeden wers
Jeden wers to parę nut [x3]
A zza rozstai, kolejne rozstaje
Już tędy przechodziłem, albo mi się zdaje...
Blednie duch, staje ruch, padam z nóg, gdybym mógł, gdybym mógł [x2]
A zza rozstai, kolejne rozstaje
Już tędy przechodziłem [x2]
Widzę znak, ależ tak, ależ skąd, to był błąd, to był błąd
Jedno wiem, tu jestem, tu jest świat, tyle lat, tyle lat [x2]
A zza rozstai, kolejne rozstaje
Już tędy przechodziłem [x2]
I niezmiennie wciąż się zmienia
Stare szuka zapomnienia
Nowe znów wychodzi z cienia
I niezmiennie wciąż się zmienia
Jeden człowiek to jeden sens
Jeden sens to jeden cud
Jeden cud to jeden wers
Jeden wers to parę nut [x3]
A zza rozstai, kolejne rozstaje
Już tędy przechodziłem, albo mi się zdaje...