moja dziewczyna jest słodka i dobra,
ma dwa zwierzątka: kotka i bobra,
i do mnie żal, i to jest kwestia osobna
rozbieżność zdań; a ona jest taka mała i bezbronna,
pokażę jej kto ma wała w spodniach dziś w nocy
jedziemy na dwa głosy
jesteśmy szczerzy dosyć
siedzę tutaj, mówię o niej, palę papierosy
nie pamiętam o co poszło na kosy, ale nie odpuszczę
mam honor i ironiczny uśmiech
mogę tu tkwić i do ósmej, a ona
nie skuma - nie można mi skakać po pagonach
nie jestem chłopcem na posyłki, ona czuje odwrotnie
udowodniłem jej pomyłki, ale to nieistotne
uuuueueuuuueueuue - kolejny raz
zgadzam się ze mną, a ona z nią - marnujemy czas
PRZEPRASZAM, PRZEPRASZAM
bardzo bardzo cię przepraszam
bardzo bardzo ci współczuję
i bardzo mi cię żal (x2)
chociaż mam rację ona jeszcze trzeszczy
pieprz się, zbieram swoje rzeczy
wrócę rano, wyleczysz się od razu, dobranoc,
to było cholernie gorące żelazo
kończę, i tak bym już nie spał,
w kaszlącym escorcie jadę złoty dwadzieścia,
jakiś wieśniak w radiowozie kiwa
mało serdecznie, boże, nie widzisz co przeżywam
nie dziw się że jadę niebezpiecznie
trochę, zabierz ten gadżet chłopie
mam trzysta w plecy ale nie jadę z powrotem
samochód skrzeczy, może przenocuję gdzieś bokiem
ale telefon zaufania, dobry kolo, przykimał
infolinia - to samo, jestem solo i mam
satysfakcję niesamowitą jadąc po ulicy
gniewamy się? wisi mi to gdzieś w okolicy
PRZEPRASZAM, PRZEPRASZAM
bardzo bardzo cię przepraszam
bardzo bardzo ci współczuję
i bardzo mi cię żal (x2)
na pierwszej randce poszliśmy na całość
dałem jej chusteczkę bo miała za mało
trzymam ją zasmarkaną na pamiątkę jak turyński całun
wzruszające pasaże fortepianu
zmiękłem, odczuwam łagodność
jest niezbyt pięknie i dosyć chłodno
zaczynam czuć się źle osobno
do własnego domu bym wyprawę już podjął
ale, gniewamy się? nie, tylko nie to, proszę
już będę grzeczny, będzie git, będzie koszer
zgrzałem się - stąd wulgarne słowa
straciłem głowę, a teraz na niej stanę, zobacz,
przebacz, wybacz, pójdziemy na sushi
i do arkadii, pocałuj już i kochaj mnie, buzi
to ja - miód dla twoich uszu,
to ja - twój miś pluszowy, fiuta też mam z pluszu
PRZEPRASZAM, PRZEPRASZAM
bardzo bardzo cię przepraszam
bardzo bardzo ci współczuję
i bardzo mi cię żal
całuję całuję całuję twoje buty
twoje kapcie i sandałki i pantofelki też
ja jestem facetem, a ty dziewczyną, ja jestem dziewczyną, a ty facetem, ja jestem facetem, a ty dziewczyną, ja jestem dziewczyną, a ty facetem...
ma dwa zwierzątka: kotka i bobra,
i do mnie żal, i to jest kwestia osobna
rozbieżność zdań; a ona jest taka mała i bezbronna,
pokażę jej kto ma wała w spodniach dziś w nocy
jedziemy na dwa głosy
jesteśmy szczerzy dosyć
siedzę tutaj, mówię o niej, palę papierosy
nie pamiętam o co poszło na kosy, ale nie odpuszczę
mam honor i ironiczny uśmiech
mogę tu tkwić i do ósmej, a ona
nie skuma - nie można mi skakać po pagonach
nie jestem chłopcem na posyłki, ona czuje odwrotnie
udowodniłem jej pomyłki, ale to nieistotne
uuuueueuuuueueuue - kolejny raz
zgadzam się ze mną, a ona z nią - marnujemy czas
PRZEPRASZAM, PRZEPRASZAM
bardzo bardzo cię przepraszam
bardzo bardzo ci współczuję
i bardzo mi cię żal (x2)
chociaż mam rację ona jeszcze trzeszczy
pieprz się, zbieram swoje rzeczy
wrócę rano, wyleczysz się od razu, dobranoc,
to było cholernie gorące żelazo
kończę, i tak bym już nie spał,
w kaszlącym escorcie jadę złoty dwadzieścia,
jakiś wieśniak w radiowozie kiwa
mało serdecznie, boże, nie widzisz co przeżywam
nie dziw się że jadę niebezpiecznie
trochę, zabierz ten gadżet chłopie
mam trzysta w plecy ale nie jadę z powrotem
samochód skrzeczy, może przenocuję gdzieś bokiem
ale telefon zaufania, dobry kolo, przykimał
infolinia - to samo, jestem solo i mam
satysfakcję niesamowitą jadąc po ulicy
gniewamy się? wisi mi to gdzieś w okolicy
PRZEPRASZAM, PRZEPRASZAM
bardzo bardzo cię przepraszam
bardzo bardzo ci współczuję
i bardzo mi cię żal (x2)
na pierwszej randce poszliśmy na całość
dałem jej chusteczkę bo miała za mało
trzymam ją zasmarkaną na pamiątkę jak turyński całun
wzruszające pasaże fortepianu
zmiękłem, odczuwam łagodność
jest niezbyt pięknie i dosyć chłodno
zaczynam czuć się źle osobno
do własnego domu bym wyprawę już podjął
ale, gniewamy się? nie, tylko nie to, proszę
już będę grzeczny, będzie git, będzie koszer
zgrzałem się - stąd wulgarne słowa
straciłem głowę, a teraz na niej stanę, zobacz,
przebacz, wybacz, pójdziemy na sushi
i do arkadii, pocałuj już i kochaj mnie, buzi
to ja - miód dla twoich uszu,
to ja - twój miś pluszowy, fiuta też mam z pluszu
PRZEPRASZAM, PRZEPRASZAM
bardzo bardzo cię przepraszam
bardzo bardzo ci współczuję
i bardzo mi cię żal
całuję całuję całuję twoje buty
twoje kapcie i sandałki i pantofelki też
ja jestem facetem, a ty dziewczyną, ja jestem dziewczyną, a ty facetem, ja jestem facetem, a ty dziewczyną, ja jestem dziewczyną, a ty facetem...