Pieśń trwa, Uther i syn.
Tam gdzie bogini jeziora.
Z głębin dna tchnęła w nich moc.
By walczyć za kraj, za tron.
Śnij sen z pereł i róż.
Wciąż mam oczy we mgle.
Święty miecz, chwała i stal.
Jak całun dotknie mnie.
Wróć dni legend i czci,
Tam gdzie Druidów imiona.
Król Pan prawo nam dał,
By walczyć za krew, za kraj.
Śnij sen z pereł i róż.
Wciąż mam oczy we mgle.
Grzechy w nas, rozum mój śpi,
Na wieki wieków już.
A kiedy dziecię ze snów przez węża głowę,
Chór dziewic w satynie, bez tch,
Oczy smoka uśpią jego moc.
Senna mgła przytuliła nas, i w ramionach trwa.
Jak miłosny akt mandragory jad, ukąszenie zła.
Na przymierza znak, ukojenie dusz wróci znów.
Święty Graal pełen krwi.
A gdy syren śpiew zwabi miecza blask. Celtów brzeg.
Gloria będzie w nas
Tam gdzie bogini jeziora.
Z głębin dna tchnęła w nich moc.
By walczyć za kraj, za tron.
Śnij sen z pereł i róż.
Wciąż mam oczy we mgle.
Święty miecz, chwała i stal.
Jak całun dotknie mnie.
Wróć dni legend i czci,
Tam gdzie Druidów imiona.
Król Pan prawo nam dał,
By walczyć za krew, za kraj.
Śnij sen z pereł i róż.
Wciąż mam oczy we mgle.
Grzechy w nas, rozum mój śpi,
Na wieki wieków już.
A kiedy dziecię ze snów przez węża głowę,
Chór dziewic w satynie, bez tch,
Oczy smoka uśpią jego moc.
Senna mgła przytuliła nas, i w ramionach trwa.
Jak miłosny akt mandragory jad, ukąszenie zła.
Na przymierza znak, ukojenie dusz wróci znów.
Święty Graal pełen krwi.
A gdy syren śpiew zwabi miecza blask. Celtów brzeg.
Gloria będzie w nas