La la laj laj ..
( I guess, you wonder where I've been )
A ja już w piątek rano spakowałem manto
( I guess, you wonder where I've been )
I przez weekend byłem z 3odą na melanżu
( I guess, you wonder where I've been )
Nie odbierałem telefonu, został w domu sam i
( I guess, you wonder where I've been )
A to już trzeci tydzień na polu z Parchami
Nie ma to jak Parchy, prawda, a nie czary
Znowu dziś zacieszamy, o tak
Jointy i żarty, brony i party
Wiesz jak się nazywamy, 3oda !
Kto gra to ? 3oda Kru !
'Czyje to jaja ? '-pyta się mnie ona, a ja na to ' moje '
'Czyja ta faja ? ', ' ona też jest moja, weź ją w ręce obie '
Proszę Cię Ania, weź uratuj moje, tak twarde jaja,
Zdrobię z Tobą ogień, wiesz jak jest '
Proszę Cię Metrowy, daj jakiś znak życia
Jestem w pełni na to gotowy
Zazwyczaj zdrowy, ale teraz może dojść do porycia głowy
Proszę Cię, choć raz, zrób to dla mnie
Twój głos ucieszy nas, daje słowo Ci
Szybko zleci czas i wyskoczysz w mig !
- halo ?
- siemasz siemasz ! zgadnij kto mówi
- yy, kto ?
- Metrowy
- siemasz
- siemaweczka ziomuś !
- co tam ?
- słyszałem, ze podobno jakaś ważna sprawa jest, kurde,
starałem się szybciej do Ciebie zadzwonić ale sie nie dało
nie wiem jakieś dyżury radiowęzła, czy cos, kurde
przewijaj jak najszybciej tą sprawę co miałeś do mnie
- ej słuchaj, nie mogę teraz, bo mi się tak srać zachciało,
nie mogę kurwa
- co Ty pierniczysz ?
- stary, no
- ej ziomuś ja naprawdę dużo przeszedłem, żeby do Ciebie wykonać ten telefon
- ej później ziom, później, nie mogę stary, ja się posram, naprawdę
sory sory Metrowy na razie !
( I guess, you wonder where I've been )
A ja już w piątek rano spakowałem manto
( I guess, you wonder where I've been )
I przez weekend byłem z 3odą na melanżu
( I guess, you wonder where I've been )
Nie odbierałem telefonu, został w domu sam i
( I guess, you wonder where I've been )
A to już trzeci tydzień na polu z Parchami
Nie ma to jak Parchy, prawda, a nie czary
Znowu dziś zacieszamy, o tak
Jointy i żarty, brony i party
Wiesz jak się nazywamy, 3oda !
Kto gra to ? 3oda Kru !
'Czyje to jaja ? '-pyta się mnie ona, a ja na to ' moje '
'Czyja ta faja ? ', ' ona też jest moja, weź ją w ręce obie '
Proszę Cię Ania, weź uratuj moje, tak twarde jaja,
Zdrobię z Tobą ogień, wiesz jak jest '
Proszę Cię Metrowy, daj jakiś znak życia
Jestem w pełni na to gotowy
Zazwyczaj zdrowy, ale teraz może dojść do porycia głowy
Proszę Cię, choć raz, zrób to dla mnie
Twój głos ucieszy nas, daje słowo Ci
Szybko zleci czas i wyskoczysz w mig !
- halo ?
- siemasz siemasz ! zgadnij kto mówi
- yy, kto ?
- Metrowy
- siemasz
- siemaweczka ziomuś !
- co tam ?
- słyszałem, ze podobno jakaś ważna sprawa jest, kurde,
starałem się szybciej do Ciebie zadzwonić ale sie nie dało
nie wiem jakieś dyżury radiowęzła, czy cos, kurde
przewijaj jak najszybciej tą sprawę co miałeś do mnie
- ej słuchaj, nie mogę teraz, bo mi się tak srać zachciało,
nie mogę kurwa
- co Ty pierniczysz ?
- stary, no
- ej ziomuś ja naprawdę dużo przeszedłem, żeby do Ciebie wykonać ten telefon
- ej później ziom, później, nie mogę stary, ja się posram, naprawdę
sory sory Metrowy na razie !