Nie pozwól im w zarodku stłamsić cię
Nie pozwól im podszywać trwogą dni
Zakłócaj wciąż harmonię wyższych sfer
Niech dłąwi ich twój gniew
ref.
Pod prąd - na szczyt
Z letargu w byt
Nadchodzi czas - twój czas
Z absurdu w sens
Z chaosu w kształt
Na przekór im - chciej żyć
Niech zadrży dziś w posadach starców świat
Gdy umrze król - ty zajmiesz jego tron
Przewietrzyć czas zatęchłych komnat sto
Więc gryź i kop - potrafisz, wiem
ref.
Pod prąd - na szczyt
Z letargu w byt
Nadchodzi czas - twój czas
Z absurdu w sens
Z chaosu w kształt
Na przekór im - chciej żyć
Nie pozwól im podszywać trwogą dni
Zakłócaj wciąż harmonię wyższych sfer
Niech dłąwi ich twój gniew
ref.
Pod prąd - na szczyt
Z letargu w byt
Nadchodzi czas - twój czas
Z absurdu w sens
Z chaosu w kształt
Na przekór im - chciej żyć
Niech zadrży dziś w posadach starców świat
Gdy umrze król - ty zajmiesz jego tron
Przewietrzyć czas zatęchłych komnat sto
Więc gryź i kop - potrafisz, wiem
ref.
Pod prąd - na szczyt
Z letargu w byt
Nadchodzi czas - twój czas
Z absurdu w sens
Z chaosu w kształt
Na przekór im - chciej żyć