Obtaczane w jajku i tartej bułce na półce leżą ze dwie książki hrabina się zrobiła bardzo chora na punkcie jednego monseniora. Właśnie z kolegami piłem wino gdy pierwszą gonitwe wygrał Karino bo lubię nosić góralskie skarpetki a wódę dozować prosto z pipetki. Bo lubię prowadzić chulaszczy tryb życia w szranki stanąć może niewielu ale zawsze w oku łza się kręci gdy obejrzę odcinek sagi rodu Paliserów. EKSPANDOR, SZKATUŁA, BRYCZESY, ŻAGIELKI, EKSPANDOR...