Nie zostawiaj mnie,
Nie zostawiaj mnie, bo
Czarne s***ne niebo,
Pusto jest i źle,
Nie zostawiaj mnie,
Ja tak dobrze znam to,
Czarne nocne auto gdzieś daleko mknie,
Nie zostawiaj mnie...
Ty nie wiesz, jak trudno pustym miastem iść,
Z dalekich komet czapkę szyć,
Jesiennym wiatrem gnanym być,
Przepraszam za naszych pól b***wnych kurz,
Za słowa tnące tak jak nóż,
Za kilka tych jesiennych burz.
Dorosłem już.
Nie zostawiaj mnie,
Długą krętą drogą,
Szedłem do nikogo, aż spotkałem Cię,
Nie zostawiaj mnie,
Podaj mi swą rękę,
Śpiewam Ci piosenkę, tego tylko chcę,
Nie zostawiaj mnie...
Ty nie wiesz, jak trudno pustym miastem iść,
Z dalekich komet czapkę szyć,
Jesiennym wiatrem gnanym być,
Przepraszam za naszych pól b***wnych kurz,
Za słowa tnące tak jak nóż,
Za kilka tych jesiennych burz. - 3x
Dorosłem już...
Nie zostawiaj mnie, bo
Czarne s***ne niebo,
Pusto jest i źle,
Nie zostawiaj mnie,
Ja tak dobrze znam to,
Czarne nocne auto gdzieś daleko mknie,
Nie zostawiaj mnie...
Ty nie wiesz, jak trudno pustym miastem iść,
Z dalekich komet czapkę szyć,
Jesiennym wiatrem gnanym być,
Przepraszam za naszych pól b***wnych kurz,
Za słowa tnące tak jak nóż,
Za kilka tych jesiennych burz.
Dorosłem już.
Nie zostawiaj mnie,
Długą krętą drogą,
Szedłem do nikogo, aż spotkałem Cię,
Nie zostawiaj mnie,
Podaj mi swą rękę,
Śpiewam Ci piosenkę, tego tylko chcę,
Nie zostawiaj mnie...
Ty nie wiesz, jak trudno pustym miastem iść,
Z dalekich komet czapkę szyć,
Jesiennym wiatrem gnanym być,
Przepraszam za naszych pól b***wnych kurz,
Za słowa tnące tak jak nóż,
Za kilka tych jesiennych burz. - 3x
Dorosłem już...