Stoję w tym deszczu
przesiąka mój umysł
zamykam oczy
pełznę w tym nastroju
drżę gdy jest mi zimno
rozbiera mnie gorączka
krwawię na pewno tą samą krwią
ja mogłabym być tobą
ty mógłbyś być mną
patrz patrz popatrz na niebo
wydaje być się tak daleko
patrz patrz popatrz tu
nasz cały świat spada w dół
dlaczego zaprzeczasz
faktom rzeczywistym?
na twoim ciele te same blizny
nie taki biały, czarny
kolor twojej skóry
krwawię na pewno tą samą krwią
ja mogłabym być tobą
ty mógłbyś być mną
mała jedna zmiana rzeźbi przeznaczenie
ja mogłabym być tobą
ty mógłbyś być mną
patrz patrz popatrz na niebo
wydaje być się tak daleko
patrz patrz popatrz tu
nasz cały świat spada w dół
czekaj czekaj czekaj
czekaj czekaj czekaj
czekaj zanim mnie wyłączysz
czekaj czekaj czekaj
czekaj czekaj czekaj
czekaj zanim ze mną skończysz
patrz patrz popatrz na niebo
wydaje być się tak daleko
patrz patrz popatrz tu
nasz cały świat spada w dół
przesiąka mój umysł
zamykam oczy
pełznę w tym nastroju
drżę gdy jest mi zimno
rozbiera mnie gorączka
krwawię na pewno tą samą krwią
ja mogłabym być tobą
ty mógłbyś być mną
patrz patrz popatrz na niebo
wydaje być się tak daleko
patrz patrz popatrz tu
nasz cały świat spada w dół
dlaczego zaprzeczasz
faktom rzeczywistym?
na twoim ciele te same blizny
nie taki biały, czarny
kolor twojej skóry
krwawię na pewno tą samą krwią
ja mogłabym być tobą
ty mógłbyś być mną
mała jedna zmiana rzeźbi przeznaczenie
ja mogłabym być tobą
ty mógłbyś być mną
patrz patrz popatrz na niebo
wydaje być się tak daleko
patrz patrz popatrz tu
nasz cały świat spada w dół
czekaj czekaj czekaj
czekaj czekaj czekaj
czekaj zanim mnie wyłączysz
czekaj czekaj czekaj
czekaj czekaj czekaj
czekaj zanim ze mną skończysz
patrz patrz popatrz na niebo
wydaje być się tak daleko
patrz patrz popatrz tu
nasz cały świat spada w dół