.

Moje stąd Lyrics

Łańcuchy wolności, ściany nadziei,
we wszystkich odcieniach zieleni.
Słońce przegląda się dla pewności,
że jeszcze wiele odmieni.
Szare, wąskie tory, obrośnięte olchą,
wiodą życia swoje, dokąd im nie wolno.
Gdzie na dnie lasu, jak na dnie marzenia,
zwalone drzewa śnią drugie istnienia.

Ref.
Siwa mgła we włosach rudawych połonin,
napięte żyłki na zielonej dłoni.
W gęstwinach wspomnień serpentyny ścieżek,
granice zielone za którymi leżę.
Parują stoki zasiedlone pustką,
a czas jak smoluch nie zadba o jutro.
Jak przedni orzeł w triumfie nad doliną,
skrzydła rozłożę albo cicho zginę.
Ref. x4
Siwa mgła we włosach rudawych połonin,
napięte żyłki na zielonej dłoni.
W gęstwinach wspomnień serpentyny ścieżek,
granice zielone za którymi leży.
Report lyrics
Dwa narody (2014)
Rozbity dzban Wesoła ballada o smutnym końcu Teledemokracja Ten, który nie nadejdzie? Kiedy naród umiera Moje stąd Gazowane szczęścia Wolne niewole Wyrzuceni poza nawias Puzzle historii Życie przez RZ Głupawica Ciemne ścieżki 11.11.2012 Wino za karę Dwa narody Tylko honor II Niebo nie przyjmuje zwrotów Sztyl od kilofa Laworta