Epidemia, epidemia, epidemia euforii, euforii.
Uciechy bardzo wiele, śmiechu istny szał,
niech nikt nie płacze, kto by zresztą śmiał
Na wszystkich w koło patrz,
dziś nie pomoże płacz,
Więc się śmiechem racz,
Nie płacz, gdy trzeba z wszystkimi się śmiać.
Wszystko śmieszy, śmieszne tłumy,
lud odchodzi od rozumu,
Krzywe l***ra, zwierciadełka
epidemia, epidemia.
Lecą z oczu łezki śmieszki,
Lecą łezki makabreski,
Uciechy bardzo wiele, śmiechu istny szał
Niech nikt nie płacze, kto by zresztą śmiał
Znów, znów epidemia,
Ogarnęła nas epidemia
Epidemia euforii, euforii
Uciechy bardzo wiele, śmiechu istny szał
Niech nikt nie płacze, kto by zresztą śmiał
Na wszystkich w koło patrz,
Dziś nie pomoże płacz,
Więc się śmiechem racz,
Nie płacz, gdy trzeba z wszystkimi się śmiać.
Lecą z oczu łezki śmieszki,
Lecą łezki makabreski,
Uciechy bardzo wiele, śmiechu istny szał
Niech nikt nie płacze, kto by zresztą śmiał.
Uciechy bardzo wiele, śmiechu istny szał,
niech nikt nie płacze, kto by zresztą śmiał
Na wszystkich w koło patrz,
dziś nie pomoże płacz,
Więc się śmiechem racz,
Nie płacz, gdy trzeba z wszystkimi się śmiać.
Wszystko śmieszy, śmieszne tłumy,
lud odchodzi od rozumu,
Krzywe l***ra, zwierciadełka
epidemia, epidemia.
Lecą z oczu łezki śmieszki,
Lecą łezki makabreski,
Uciechy bardzo wiele, śmiechu istny szał
Niech nikt nie płacze, kto by zresztą śmiał
Znów, znów epidemia,
Ogarnęła nas epidemia
Epidemia euforii, euforii
Uciechy bardzo wiele, śmiechu istny szał
Niech nikt nie płacze, kto by zresztą śmiał
Na wszystkich w koło patrz,
Dziś nie pomoże płacz,
Więc się śmiechem racz,
Nie płacz, gdy trzeba z wszystkimi się śmiać.
Lecą z oczu łezki śmieszki,
Lecą łezki makabreski,
Uciechy bardzo wiele, śmiechu istny szał
Niech nikt nie płacze, kto by zresztą śmiał.