Ktoś odchodzi, ktoś przychodzi
Ktoś odbiera, a ktoś daje
Ktoś już nie chce być miłością
A ktoś inny nią się staje
Ktoś przychodzi, ktoś odchodzi
Ktoś odbiera, a ktoś daje
Ktoś już nie chce być przyszłością
A ktoś inny nią się staje
Ktoś chce własną kroczyć drogą
A ktoś z tobą ramię w ramię
Ktoś Ci przestał mówić prawdę
Ktoś już nigdy nie okłamie
Ktoś chce własną kroczyć drogą
A ktoś z tobą ramię w ramię
Ktoś Ci przestał mówić prawdę
Ktoś już nigdy nie okłamie
Taka zmiana to nie zmiana
Dalej wszystko jest jak było
Choć pozornie jest inaczej
A to niewiele się zmieniło
Ktoś odchodzi, ktoś przychodzi
Ktoś odbiera, a ktoś daje
Ktoś już nie chce być miłością
A ktoś inny nią się staje
Taka zmiana to nie zmiana
Dalej wszystko jest jak było
Choć pozornie jest inaczej
A to niewiele się zmieniło
Ktoś odbiera, a ktoś daje
Ktoś już nie chce być miłością
A ktoś inny nią się staje
Ktoś przychodzi, ktoś odchodzi
Ktoś odbiera, a ktoś daje
Ktoś już nie chce być przyszłością
A ktoś inny nią się staje
Ktoś chce własną kroczyć drogą
A ktoś z tobą ramię w ramię
Ktoś Ci przestał mówić prawdę
Ktoś już nigdy nie okłamie
Ktoś chce własną kroczyć drogą
A ktoś z tobą ramię w ramię
Ktoś Ci przestał mówić prawdę
Ktoś już nigdy nie okłamie
Taka zmiana to nie zmiana
Dalej wszystko jest jak było
Choć pozornie jest inaczej
A to niewiele się zmieniło
Ktoś odchodzi, ktoś przychodzi
Ktoś odbiera, a ktoś daje
Ktoś już nie chce być miłością
A ktoś inny nią się staje
Taka zmiana to nie zmiana
Dalej wszystko jest jak było
Choć pozornie jest inaczej
A to niewiele się zmieniło