Znów dzień, znów noc
I świt, i zmrok
Ten czas tak gna
Że strach, a ja...
Ciągle czekam, bo wiem
Że przyjdzie ten dzień
Co los odmieni
Więc czekam... na znak
Gdzie iść? Jak żyć?
Co brać? Co dać? Kim być?
Ten dzień już bliski
I płacz, i mgły ukoi
Więc czekam... na znak
Gdzie iść? Jak żyć?
Co brać? Co dać? Kim być?
I świt, i zmrok
Ten czas tak gna
Że strach, a ja...
Ciągle czekam, bo wiem
Że przyjdzie ten dzień
Co los odmieni
Więc czekam... na znak
Gdzie iść? Jak żyć?
Co brać? Co dać? Kim być?
Ten dzień już bliski
I płacz, i mgły ukoi
Więc czekam... na znak
Gdzie iść? Jak żyć?
Co brać? Co dać? Kim być?